Tym razem postanowiliśmy odwiedzić miasteczko Ponterrada, które choć nie leży w Galicji, nierozerwalnie jest z nią związane dzięki słynnej Camino de Santiago.
Szlak wędrówek pielgrzymów do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela obfituje w wiele atrakcji turystycznych. Średniowieczne kościoły i klasztory, dzika przyroda, piękne krajobrazy oraz to, czego z pewnością nie brakuje w Hiszpanii – wspaniałe zamki. W historycznym regionie Bierzo, stanowiącym jeden z powiatów na północy Kastylii i León, znajduje się bardzo interesująca i urokliwa twierdza. To zamek templariuszy w miejscowości Ponferrada. Oprócz wyjątkowych walorów architektonicznych może ona pochwalić się ciekawymi dziejami.
Zamek Ponferrada był pierwotnie fortem przedrzymskim, a później cytadelą, która została spustoszona w IX wieku, a następnie odbudowana i ufortyfikowana w XI wieku. Budowla ta nazwana jest zamkiem templariuszy, chociaż słynny zakon rezydował w niej przez niewiele ponad sto lat. Przypuszcza się, że już w czasach antycznych istniała w tym samym miejscu celtycka fortyfikacja wielokrotnie przebudowywana w późniejszych czasach przez Rzymian, a następnie przez Wizygotów.
Położenie osady Ponferrada na głównym szlaku pielgrzymek do rzekomego grobu apostoła Św.Jakuba, sprawiło, że w 1178 roku została ona zasiedlona przez zakon templariuszy. W XII wieku dokonali oni znacznej przebudowy i ufortyfikowania Ponferrady. W 1310 roku, po procesie we Francji, zakon templariuszy został rozwiązany, a Castillo stał się częścią zespołu fortyfikacji Korony Kastylijskiej. W kolejnych stuleciach zarówno miejscowość jak i zamek były miejscem intensywnych wydarzeń: bitew, konfiskat, zdrad, procesów, a nawet egzekucji.
Już z drogi, podziwiać można tę niezwykłą budowlę, dodającą miastu tajemniczości oraz niezwykłości. Choć obecna, zewnętrzna architektura zamku nie jest świadectwem dokonań budowniczych pracujących pod nadzorem templariuszy, prezentuje się niebywale atrakcyjnie. Obecny wygląd jest efektem przebudowy fortyfikacji w XV wieku. Za to wewnątrz zamku można zobaczyć autentyczne umocnienia pochodzące z XII wieku. Są tu liczne dziedzińce, barbakan, oraz wspaniałe wieże. Należy do nich wzniesiona na eliptycznej podstawie trzykondygnacyjna Torre del Malveciono.
Wejście do Castillo de Ponferrada prowadzi przez kamienny most oraz bramę, nad którą znajdują się wieżyczki zwieńczone zgrabnymi blankami. W średniowieczu dostępu do zamku broniła głęboka fosa oraz rzeka znajdująca się za jego tylną częścią.
Zwiedzanie zamku trwa około godziny , a bilet dla osoby dorosłej kosztuje 6€. Przechadzając się po murach zamku, warto zanurzyć się w historii tej twierdzy, aby wyobrazić sobie jak przed wiekami tętniło tutaj życie.
Wewnątrz zamku obejrzeć można również niezwykłą ekspozycję starych ksiąg i atlasów. Wszystko misternie wykonane z ogromną pieczołowitością. Mogłabym tam spędzić mnóstwo czasu, podziwiając ręczną robotę templariuszy. Każdy egzemplarz to arcydzieło. Zresztą zobaczcie sami.
Widok z wieży starego zamku Templariuszy, górującego nad miastem, jest naprawdę imponujący. Jak na dłoni widać tu wszystko, co Ponferrada posiada najcenniejszego – zabytkowe dzielnice pełne ciasnych uliczek i starych budynków, nowoczesne budowle, które świadczą o rozwoju miasta i wkroczeniu z impetem w XXI wiek, miejską zieleń, obfitującą w parki, skwery i wiele różnych zacisznych miejsc, w których można odpocząć, jak i duże zakłady przemysłowe, które rozwinęły się tutaj w drugiej połowie XX wieku.
Losy zamku są nierozerwalnie związane z historią miasta i nie jest to tylko pustym sloganem, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że kamienie, które pochodziły z rozbiórki części zamku, posłużyły do budowy kamienic w okolicy rynku, lokalnego stadionu piłkarskiego, czy wielu innych obiektów budowanych w mieście. Również otoczenie zamku jest interesujące, warto spędzić tu kilka chwil spacerując wąskimi uliczkami miasta lub usiąść w jednej z pobliskich restauracji degustując się lokalnymi przysmakami lub aromatyczną kawą.
Na przełomie czerwca i lipca w Ponferrada odbywa się widowiskowa fiesta pod nazwą Noche Templaria (Noc Templariuszy). Trwa ona przez pięć dni, podczas których na zamku i w jego sąsiedztwie przygotowywanych jest wiele atrakcji m.in. pochody, targ, obozowisko oraz inscenizacje historyczne. Nie mieliśmy jeszcze okazji uczestniczyć w tej fieście, ale musi to być naprawdę widowiskowe i niezapomniane przeżycie.
Lokalne restauracje serwują mnóstwo przysmaków, szczególnie dedykowanych pielgrzymom. Warto też wspomnieć, że Ponferrada słynie z lokalnego wina o nazwie Bierzo. Bogactwo smaku, uzyskiwane z gron pochodzących z lokalnych winnic, które mają opinię niezwykle urodzajnych sprawia, że wino, produkowane od końca lat 80. XX wieku cieszy się wielką popularnością i dostępne jest w wielu smakach. Idealnie komponuje się z niemal każdym posiłkiem.
Jeśli więc będziecie kiedyś w okolicach Ponferrada, nie zapomnijcie zajrzeć tu na chwilę aby zanurzyć się w niezwykłej historii lub posmakować lokalnego wina oraz tutejszej kuchni.
Bardzo ciekawe informacje, przepiękne zdjęcia, przeczytałam wszystko z prawdziwym zainteresowaniem 🙂
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Bardzo dziękuję i również pozdrawiam 🙂
Imponujący zamek Templariuszy, a właściwie twierdza. Urocze miasto, trochę surowe, jak to na północy. Zjadłabym Huevos Camperos i popiła takim kieliszkiem wina.
To prawda, miasto surowe, ale bardzo malownicze. Kieliszek wina w tym otoczeniu smakuje wyśmienicie 🙂
Położenie zamku rewelacyjne obiekt imponujący! Przede wszystkim zadbany, nie pozostawiony zębom czasu!
Jesteś chodzącą historią!
Staram się 🙂 A zamek rzeczywiście zaskakująco zadbany 🙂
Miejsce idealne dla mojego męża. Uwielbia zwiedzać zamki szczególnie krzyżackie, wiec i tego penie by nie pominął.
Jestem pewna, że byłby zachwycony! Miejsce idealne dla miłośników zamków i historii 🙂
Imponująca budowla, musiała budzić respekt w czasach swojej świetności.
Jestem pewna, że tak było!
Przepiękne miejsce… surowe, ale zachęcające do zwiedzania. I ta dawka wiadomości 😀
Ta surowość jest bardzo charakterystyczna dla Galicji. Osobiści bardzo lubię takie klimaty.