KUCHNIA

Hiszpańska Galicja jest regionem słabo uprzemysłowionym, a ciężko doświadczeni prze los mieszkańcy, zawsze byli przyzwyczajeni do ciężkiej pracy. Ludzie żyją tutaj głównie z rybołówstwa i rolnictwa.W galicyjskich wioskach typowym widokiem są spichlerze na żywność tzw. hórreos (wsparte na kamiennych słupkach nad ziemią, by chronić warzywa przy wilgocią i gryzoniami).

Hórreo

Ziemie tu są bardzo urodzajne, a częste opady deszczu pozwalają na uprawę warzyw i hodowlę bydła, któremu nie brakuje pastwisk i świeżej trawy. Rodowici Galicyjczycy łowią niemal sto gatunków ryb oraz drugie tyle mięczaków i skorupiaków.

Wielkim uznaniem w całej Hiszpanii cieszą się uprawiane tu odmiany ziemniaków. W Gallicji podaje się je głównie w formie gotowanej, co pozwala na wyczucie ich wyjątkowego smaku. Jeną z najbardziej znanych potraw z ziemniaków jest hiszpańska Tortilla de patatas.

Tortilla de patatas

Innym typowym warzywem kojarzonym z regionem Galicji jest kapusta, bez której nie byłoby tutejszego kapuśniaka, zwanego caldo gallego. To typowa, treściwa, domowa zupa, którą gotuje się w każdym domu, szczególnie w czasie zimy. Zwykle w składzie tej zupy znajdziemy białą fasolę, kapustę, rzepę brokułową, ziemniaki i chorizo.

Typowym daniem jednogarnkowym w Galicji jest cocido gallego. W jego skład wchodzą ciecierzyca, wołowina, wieprzowina, liście rzepy lub kapusta, ziemniaki oraz chorizo.

Jedno z najbardziej znanych galicyjskich dań na świecie to oczywiście Pulpo a feira, czyli ośmiornica z ognia. Poza Galicją nazywana „ośmiornicą po galicyjsku” Pulpo a la gallega. Ośmiornica gotowana jest w miedzianym garnku (dla „podkręcenia” koloru), pokrojona na kawałki i podawana z oliwią z oliwek, papryką i solą. Najczęściej podaje się ją na drewnianej, okrągłej desce. Pulpo można spróbować w niemal każdej restauracji w Galicji, jednak najlepiej smakuje prosto z garnka, sprzedawana na ulicy lub fiestach. W restauracjach można oczywiście znaleźć ośmiornicę podawaną na inne sposoby. Jedna z bardziej znanych i polecanych receptur, to Pulpo a la brasa (ośmiornica z grila).

Jedno z moich ulubionych dań galicyjskich, które zachwyciło mnie swoją prostotą i smakiem są Pimientos de Padron . Te małe, zielone papryczki podane są zwykle w najprostszej formie, smażone prosto z patelni, posypane solą. W tym daniu kryje się jednak pewna „niespodzianka” – większość z nich jest słodka, ale można znaleźć wśród nich pojedyncze, bardzo pikantne. Według mieszkańców, natrafienie na pikantną papryczkę zwiastuje szczęście i powodzenie w życiu.

Pimientos de Padron znane są i serwowane w barach całej Hiszpanii, ale pochodzą właśnie z Galicji, z prowincji Padron, dokąd przybyły wraz meksykańskimi emigrantami.