Nie tylko Werona słynie ze swoich legendarnych kochanków. Galicja ma również swojego Romeo i Julię. Są to postacie, które są bardziej częścią bajki, niż historii, chociaż jak to bywa w legendach, zawsze tkwi w nich ziarenko prawdy.
W prowincji Pontevedra, w Ponteareas, znajduje się kamień zwany Picariña, czyli „Kamień kochanków” , znany również jako „Pena do San Valentin”. Skała składa się z warstw ogromnych kamieni nałożonych na siebie. Niegdyś była to ostoja neolitycznych myśliwych, dziś to turystyczny pomnik przyrody. Tablica umieszona pod skałą opisuje legendę, a setki zakochanych przybywają do tego miejsca, by odprawić rytuał „Trzech kamieni” i odkryć tajemnicę miłości.
Miejsce to kryje historię, która nie pozostawi nikogo obojętnym. Według legendy, dwoje młodych ludzi Tristan i Aldina, musiało zachować swoją miłość w tajemnicy, ponieważ rodzina dziewczyny nie akceptowała tego związku z powodu napięć i sporów o ziemie, które Alvaro, ojciec Aldiny postanowił posiąść.
Przez długi czas Alvaro walczył u boku monarchów katolickich w Granadzie. Kiedy wrócił z wojny dowiedział się, że jego córka Aldina, w ostatnich dniach często udaje się na konne przejażdżki w pobliżu zamku Sobroso, w której mieszka jej ukochany. Nie spodobało się to ojcu, nie znajdując córki w zamku, wysłał na zwiady swoich ludzi. Wkrótce poinformowano go, że Aldina była widziana w towarzystwie Tristana. Alvaro wpadł w złość i postanowił wsiąść sprawy w swoje ręce. Pewnego popołudnia udał się na miejsce spotkań kochanków i zabił młodego Alvaro, przeszywając mu pierś swoim mieczem, następnie ukrył zwłoki z zaroślach.
Tutaj zaczyna się męka Aldiny. Początkowo myślała, że Tristan zapomniał o ich kolejnym spotkaniu, potem wpadła w rozpacz. Nie mogła zrozumieć dlaczego jej ukochany nie przychodzi już do kamienia, na którym złożyli przysięgę wiecznej miłości.
W nocy intuicja zaprowadziła ją na miejsce spotkania, gdzie w pewnej chwili pojawił się czarny rycerz na koniu. -„Tristan, w końcu przyjechałeś!” wykrzyknęła uradowana. Jednak przerażenie wypełniło jej twarz, po tym gdy rycerz zdjął hełm, a dzwony rozległy się w powietrzu. -„Aldina, kochana. Te dzwony obwieszczają mój pogrzeb. Nasza miłość została przerwana przez śmierć.” Gdy duch Tristana wypowiedział te słowa, dosiadł konia i zniknął.
Aldina zamknęła się w zamku ojca. Mijały dni, a młoda kobieta nie znalazła pocieszenia. Podczas jednej z tych smutnych nocy, wszystkie okna w zamku zamknęły się zgodnie, otwierając drzwi do ceremonii pogrzebowej Tristana.
Aż do dziś kamień jest jednym z najbardziej znanych punktów w prowincji Pontevedra. Muszę przyznać, że robi wrażenie swoją monumentalnością. Dumnie wznosi się w otoczeniu pięknej przyrody i błękitu nieba. Niewątpliwie dodaje temu miejscu tajemniczości. Do dziś pary zakochanych udają się do słynnej enklawy, aby Tristan i Aldina mogli zagwarantować im dobrą przyszłość w związkach. Byliśmy i my 🙂
Fajna historia i super opowiedziana niczym dobry film 🙂 bardzo lubię takie opowieści 🙂 kamień faktycznie robi wrażenie I chciałbym go zobaczyć 🙂
Uwielbiam takie historie, a kamień pozytywnie mnie zaskoczył. Spodziewałam się, że będzie mniejszy, okazał się naprawdę monumentalny 🙂
jak ja lubię legendy związane z jakimś miejscem, to sprawia, że robią się wyjątkowe. Kamienie są wspaniałe, wygląda na to, że to natura tak je zostawiła. Zatem życzę Wam, żeby Wasz związek był pełen miłości:)
Dziękujemy bardzo 🙂 A to legendarne i magiczne miejsce, naprawdę warto zobaczyć.
Świetne miejsca. Ja bardzo lubię legendy. To tak jak mitologia grecka, która tłumaczyła sobie zjawiska w ten właśnie sposób.
Miejsce do którego warto się wybrać jedno ujęcie wygląda jak penseta trzymająca w mały koralik
Ja też uwielbiam legendy, które zawsze dodają tajemniczości i magii. Często to autosugestia, ale w takich miejscach czuje się tą niezwykłą moc 🙂
Cóż za miłosna historia! Legenda niesie w sobie ziarenko historii. Warto więc takie rzeczy przypominać.
Galicyjska legenda o miłości Tristana i Aldiny to piękna opowieść o miłości, która pokonuje wszelkie przeszkody. Legenda ta ukazuje nam również, że miłość może przynieść nie tylko radość i szczęście, ale także ból i cierpienie.
Tristana i Aldinę spotkały wiele trudności na ich drodze, ale ich miłość przetrwała i stała się legendarą.
W sumie, Galicyjska legenda o miłości Tristana i kamieniu kochanków to piękna i wzruszająca opowieść o miłości, która jest w stanie przetrwać wszystko. Jest to przypomnienie dla nas, że miłość jest najważniejszą wartością w życiu i że warto walczyć o nią, niezależnie od tego, jak trudna może być ta walka.
Zawsze miło wracam do tej historii i za każdym razem czyta mi się inaczej …bo inaczej na to patrzę…
Uwielbiam legendy i z radością przyjęłam Twój post. Wspaniała historia i jeszcze ten kamień, to miejsce. Działa na wyobraźnię. ❤️❤️❤️
W każdej legendzie jest ziarnko prawdy i to jest piękne bo można dobie samemu wyobrazić hak było naprawdę. A takie miejsca są szczególne ze względu na np romantyczne tajemnice. Idealny wpis na Walentynki.