Tłusty czwartek – co jedzą Hiszpanie, zamiast tradycyjnych pączków?

W Hiszpanii Tłusty czwartek zwany jest „Jueves Lardero. Jak zwykle jego popularność zależy od regionu. Szczególnie ciekawie obchodzony jest w Kataloni w miejscowości Vilanowa i la Geltru, gdzie Tłusty Czwartek stał się dniem dziecięcej bitwy na bezy „La merengada”. Tradycja narodzała się w 1972 roku, kiedy Jaume Blanch z cukierni „La Pasteleria Blanch” wykonał wielką bezę jako reklamę dla swojego biznesu. Dzieci wychodzące ze szkół wybłagały dostęp do niej. Piekarz wystawił swoje dzieło na ulice, tak aby dzieci mogły ją jeść, bawić się i smarować się nią. W kolejnych latach powtórzył ten chwyt marketingowy, a za namową władz miasteczka, pozostałe cukiernie dołączyły do akcji.

La marengada

W tym dniu, w zależności od regionu, spożywa się różnorodne wypieki i potrawy. Min. popularne są „monas” czyli drożdżowe bułki ozdobione całym jakiem kurzym, przepiórczym lub Kinder niespodzianką.

W niektórych hiszpańskich prowincjach takich jak: Madryt, Toledo i Granada, w Tłusty czwartek obchodzona jest Fiesta, pod nazwą Dia laTortilla, czyli Dzień Tortilli. Mieszkańcy tych regionów zajadają się w tym czasie hiszpańską tortillą, zwaną również hiszpańskim omletem, pod wszelkimi postaciami.

W Provincji Salamanca i Avili spożywa się tego dnia Hornazo czyli ciasto z mąki i drożdży faszerowane pieczonym schabem lub ostrą kiełbasą chorrizo. Obowiązkowo monę, tortillę horanzo trzeba spożywać na świeżym powietrzu.

Dla tych, którzy chcieliby dla odmiany przygotować tortillę zamiast pączków, podaję przepis:

Składniki:

  • 1 kg ziemniaków
  • 10 jajek
  • 2 cebule
  • oliwa z oliwek
  • sól

Ziemniaki kroimy w drobną kostkę i smażymy na patelni z gorącym olejem. Kiedy zaczną zmieniać kolor na złoty, należy dodać drobno posiekaną cebulę, posolić i kilkakrotnie mieszać podczas smażenia. Następnie zdjąć z ognia i odcedzić olej. W misce ubić jaka i wymieszać z ziemniakami. Patelnię postawić na ogniu, dodać odrobinę oleju, dobrze podgrzać i wlać mieszaninę. Smażyć kilka minut, następnie przy pomocy talerza obrócić tortillę i smażyć z drugiej strony według własnych upodobań. Tortilla to wspaniały wynalazek kuchni hiszpańskiej.

Kolejną alternatywą do naszych tradycyjnych pączków są churros. Churros wywodzi się z Hiszpanii i jest prawdziwym dowodem na to, że Hiszpanie kochają słodkie przekąski. Historia tego wypieku sięga XVIII w. Początkowo była to przekąska na bazie ciasta parzonego, którą wymyśliło środowisko madryckiej burżuazji jako dodatek do gorącej czekolady. Wkrótce zwyczaj ten rozprzestrzenił się na całą Hiszpanię. Obecnie cukiernicy prześcigają się w produkcji różnorodnych form churros: z kremowym nadzieniem, z bitą śmietaną, czekoladą, z lodami… Z pewnością to świetna alternatywa dla pączków.

Jak przygotwać churros:

Składniki:

  • 150 ml mleka
  • 100 gr mąki pszennej
  • 30 gr masła
  • 2 jajka
  • 1-2 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • sól
  • smalec lub olej do smażenia
  • 100 ml śmietanki 30 %
  • 50 gr czekolady
  • pól łyżki masła
  1. 1. Gotujemy mleko, rozpuszczamy w nim masło, cukier i cukier waniliowy oraz szczyptę soli
  2. 2. Kiedy wszystko się zagotuje zmniejszamy ogień, dodajemy mąkę i ucieramy aż masa zgęstnieje i będzie gładka. Masę odstawiamy i studzimy.
  3. 3. Wbijamy jaka i mieszamy energicznie, aby masa stała się ponownie gładka. (powinna być gęsta).
  4. 4. W garnku rozgrzewamy smalec lub olej. Kiedy tłuszcz będzie gorący zmniejszamy moc palnika.
  5. 5. Ciasto przekładamy do szprycy lub urządzenia do churros. Wyciskamy około 10 cm porcje ciasta na gorący tłuszcz.
  6. 6. Smażymy krótko, aby uzyskały złoty kolor i odkładamy na papierowy ręcznik.
  7. 7. W tym czasie możemy przygotować gorącą czekoladę (ze śmietanki, masła i czekolady).
  8. 8. Churros posypujemy cukrem pudrem i maczamy w czekoladzie.
  9. Smacznego!

W Galicji, przed zakończeniem karnawału w sklepach można kupić tradycyjne ciasteczka karnawałowe min. słynne orejas (uszy),w smaku przypominające nasze faworki, oraz cañitas (rurki z kruchego ciasta.) Bardzo popularne są rosquillas, które z wyglądu przypominają nasze „oponki”, spożywane są na zimno i na ciepło i również są ciekawą alternatywą dla pączków.

Jeśli jednak koniecznie chcecie spróbować tradycyjnego pączka w Hiszpanii, możecie wybrać się do Lidla i za kilka centów kupić taki masowy wyrób. Możecie poszukać też ofert na polskiej grupie (w tym roku widziałam ofertę 3,50€ za pączka). Lub zrobić własne domowe, które na pewno smakują najlepiej 🙂

Smacznego Tłustego Czwartku!

9 Replies to “Tłusty czwartek – co jedzą Hiszpanie, zamiast tradycyjnych pączków?”

  1. Bardzo ciekawy wpis o tym jak w Hiszpanii obchodzi się Tłusty Czwartek. Będę czytała Pani bloga.

  2. Edytko mnóstwo pyszności ale również kalorii Muszę wypróbować.

  3. Być może skuszę się na churros wg tego przepisu. Przypomina nasze ptysiowe, parzone ciasto, tylko z mlekiem zamiast wodą. Jestem bardzo ciekawa, jak smakują smażone. Zastanawiam się, czy nie zrobić od razu z dwóch porcji😋 na zdjęciu wyglądają tak apetycznie…

    Teresa Michałek says:
    1. Polecam Tereniu! Są bardzo smaczne i znikają w oka mgnieniu 😋 Także pomysł zrobienia dwóch porcji, jest jak najbardziej trafiony. Ja osobiście lubię właśnie takie, krótkie, posypane cukrem pudrem. Tu w Galicji widziałam churros metrowe, zawinięte jak spirale 😀

  4. Pączki z Lidla, brrrr…
    Uwielbiam churros, orejas, rosquillas. Bardzo mi odpowiadają też wytrawne wersje ciasta. A tortilla de patatas to mój lunchowy przysmak.

Skomentuj edyta.maria.sokolowska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.